Mohamed Salah to jeden z najczęściej faulowanych zawodników w zespole Liverpoolu. Ostatnio pojawiły się jednak głosy, że egipski piłkarz zbyt łatwo pada na murawę. W jego obronie stanął od razu Andrew Robertson, który uważa, że nie można brać takich opinii na poważnie.
Liverpoolowi przyznano cztery rzuty karne w ostatnich czterech meczach ligowych, a aż trzy z nich były podyktowane ze względu na Mohameda Salaha. W związku z tym pojawiło się kilka oskarżeń (m.in. komentarz Rafy Beniteza), że zawodnik zbyt łatwo przewraca się w polu karnym przeciwników. Tego typu komentarze nie spodobały się Andrew Robertsonowi, który również reprezentuje barwy Liverpoolu.
– On nie jest graczem tego typu – powiedział reprezentant Szkocji.
– Za każdym razem gdy oskarża się go o “nurkowanie” wystarczy obejrzeć powtórki wideo, żeby stwierdzić, że to nieprawda. On jest cały czas faulowany, gdyż często to jedyna możliwość, aby go zatrzymać – dodał Robertson.
– Mam wrażenie, że te oskarżenia to często tylko głos “rozpaczy”, kiedy to niektórzy zawodnicy nie potrafią przeciwstawić mu się na boisku. Jeśli ludzie zaczynają mówić, że Salah z łatwością schodzi na dół, to nie jest w porządku. Zwłaszcza było to widać w meczu z Arsenalem, gdzie po prostu inni zawodnicy musieli go przewracać, a potem protestowali, kiedy sędzia odgwizdywał faul – zakończył.
Dodajmy, że Mohamed Salah zaliczył w tym sezonie już 30 występów, w których strzelił siedemnaście goli i zaliczył osiem asyst.
Komentarze