Aubameyang z nowym kontraktem

Kibice Arsenalu
Obserwuj nas w
fot. SPORT PICTURES Na zdjęciu: Kibice Arsenalu

We wtorek Arsenal zakończył spekulacje dotyczące przyszłości Pierre’a-Emericka Aubameyanga. Reprezentant Gabonu podpisał z klubem nowy trzyletni kontrakt i będzie kontynuował karierę w drużynie prowadzonej przez Mikela Artetę. Umowa będzie obowiązywała do 30 czerwca 2023 roku.

Czytaj dalej…

Dotychczasowy kontrakt 31-letniego napastnika, który w Arsenalu występuje od stycznia 2018 roku, obowiązywał do czerwca przyszłego roku. Kanonierzy byli jednak zdeterminowani do zatrzymania go na dłużej w zespole i obu stronom udało się dojść w tej kwestii do porozumienia.

– Podpisanie nowej umowy z tym szczególnym klubem nigdy nie było wątpliwe. To dzięki naszym kibicom, moim kolegom z drużyny, mojej rodzinie i wszystkim w tym klubie czuję, że jestem jego częścią. Wierzę w Arsenal i razem możemy osiągnąć wielkie rzeczy – powiedział Aubameyang, cytowany przez oficjalną stronę klubu.

Aubameyang liderem Arsenalu

Wielkim zwolennikiem zatrzymania Aubameyanga na dłużej w zespole był menedżer Mikel Arteta. Teraz nie kryje zadowolenia z faktu podpisania przez niego nowej umowy. – Jest wspaniałym zawodnikiem o niesamowitej mentalności. Bycie piłkarzem, który potrzebował najmniej czasu na zdobycie 50 bramek dla tego klubu, mówi wszystko, co musisz wiedzieć o nim i o jego sposobie pracy – mówił menedżer Kanonierów, Mikel Arteta.

– Jest liderem tego zespołu i ważną częścią tego, co budujemy. Chce grać z najlepszymi zawodnikami na świecie i zostawić swój ślad. Tutaj może to osiągnąć – dodał hiszpański szkoleniowiec.

72 bramki dla Arsenalu

Reprezentant Gabonu na Emirates Stadium trafił pod koniec stycznia 2018 roku. Wówczas Arsenal zdecydował się zapłacić za niego Borussii Dortmund prawie 64 miliony euro. Od tamtej pory doświadczony już napastnik rozegrał w barwach Kanonierów 111 spotkań, zdobywając w nich 72 bramki.

Aubameyang świetnie rozpoczął również nowy sezon 2020/21, zdobywając gole w dwóch pierwszych oficjalnych meczach. Najpierw wpisał się na listę strzelców w wygranym po rzutach karnych meczu o Tarczę Wspólnoty z Liverpoolem, a w ostatni weekend trafił do siatki beniaminka Fulham w inauguracyjnym spotkaniu nowego sezonu Premier League.

Komentarze