Świetny mecz Fulham, Wilki pokonują Młoty

Aleksandar Mitrović
Obserwuj nas w
fot. Grigoriy Sisoev / Sputnik/ Hepta / Sport Pict Na zdjęciu: Aleksandar Mitrović

Wtorkowy wieczór przyniósł nam kilka ciekawych spotkań w Premier League, z których na szczególne uznanie zasługuje starcie na Craven Cottage, gdzie mogliśmy zobaczyć aż sześć bramek. Bardzo intensywnie było również w Wolverhampton, gdzie Wilki pewnie pokonały gości z Londynu. Warto także odnotować kolejne trzy punkty dla Evertonu, bowiem ekipie z Liverpoolu udało się jedną bramką przeważyć nad Huddersfield.

Czytaj dalej…

Mitrović bohaterem Fulham

Królem pierwszej połowy spotkania w Londynie był bez wątpienia Glenn Murray. Zawodnik Brighton dał na Craven Cottage popis swoich umiejętności, i w przeciągu kilkunastu minut strzelił dwie bramki. Napastnik gości wpisał się na listę strzelców już w po kilkudziesięciu sekundach od pierwszego gwizdka sędziego, a swoje osiągnięcie poprawił jeszcze niespełna kwadrans później.

Potem jednak do głosu doszli gospodarze, a w barwach Fulham szczególnie brylował Aleksandar Mitrović, który w niespełna pół godziny zupełnie odmienił losy tego spotkania. Serbski napastnik najpierw bowiem asystował przy golu na jeden do dwóch, a następnie dołożył dwa swoje trafienia i wyprowadził Fulham na zasłużone prowadzenie. Co więcej, gospodarze nie zamierzali na tym poprzestać i już w 79. minucie było 4:2. Tym razem jednak szczęściarzem, który skierował futbolówkę do siatki, został Luciano Vietto.

Fulham – Brighton 4:2 (0:2)
0:1 Murray 3′
0:2 Murray 17′
1:2 Chambers 47′
2:2 Mitrović 58′
3:2 Mitrović 74′
4:2 Vietto 79′
Pełna statystyka meczu

Everton z trzema puntkami

Ciekawy rozpoczął się również mecz na Kirklees Stadium, gdzie pierwszego gola mogliśmy obejrzeć już w trzeciej minucie spotkania. Wtedy to właśnie na listę strzelców wpisał się Richarlison, który wykorzystał błąd bramkarza gospodarzy, a następnie skierował odbitą piłkę wprost do siatki Huddersfield. Niestety, następne minuty pierwszej połowy mijały już w znacznie gorszym tempie, a my na boisku mogliśmy częściej oglądać żółte kartki niż dobre okazje bramkowe.

Obraz gry zmienił się nieznacznie w drugiej połowie, kiedy to mogliśmy obejrzeć kilka ciekawych okazji bramkowych, ale niestety żadna nie zakończyła się zdobyciem gola. Sędzia pokazał za to czerwoną kartkę, bowiem za bezsensowny faul z boiska został wyrzucony Lucas Digne.

Huddersfield – Everton 0:1 (0:1)
0:1 Richarlison ‘3
Pełna statystyka meczu

Wilki lepsze od Młotów

Jedyne spotkanie, w którym na gola musieliśmy czekać aż do drugiej części gry, było starcie Molineux Stadium, gdzie miejscowi podejmowali West Ham United. W pierwszej połowie mieliśmy co prawda kilka ciekawych akcji (m.in. strzał Raula Jimeneza), ale bramkę zdobył dopiero Roman Saiss w 66. minucie tego starcia. Zawodnik gospodarzy świetnie odnalazł się w polu karnym West Hamu podczas wykonywania rzutu rożnego, a następnie głową umieścił futbolówkę w siatce.

Jak się potem okazało, nie był to koniec strzelania w Wolverhampton. W 80. minucie gola na 2:0 zdobył bowiem Raul Jimenez, który uderzeniem z pierwszej piłki pokonał bramkarza gości. Co więcej, zawodnikowi udało się kilka chwil później poprawić wynik na trzy do zera.

Wolverhampton Wanderers – West Ham United 3:0 (0:0)
1:0 Saiss 66′
2:0 Jimenez 80′
3:0 Jimenez 86′
Pełna statystyka meczu

Komentarze