Demolka na Etihad. Zwycięstwa Burnley i Sheffield

Bernardo Silva
Obserwuj nas w
fot. Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Bernardo Silva

PLPrawdziwą rzeź niewiniątek urządzili dziś na Etihad Stadium piłkarze Manchesteru City, którzy zdemolowali Watford aż 8:0, zdobywając pierwsze pięć goli w pierwszych 18 minutach! Do niespodzianki doszło na Goodison Park, gdzie Everton przegrał z beniaminkiem z Sheffield, natomiast trzy punkty na swoje konto dopisali także piłkarze Burnley, pokonując Norwich.

Czytaj dalej…

Nie sposób opisać tego, co działo się w pierwszych minutach rywalizacji na Etihad Stadium – obrona Watfordu praktycznie nie istniała, z czego z totalną bezwzględnością korzystali żądni goli Obywatele. Wynik otworzony został jeszcze przed upływem pierwszej minuty, kiedy to po centrze Kevina De Bruyne, z kilku metrów trafił David Silva.

Jeszcze przed upływem dwunastu minut było już 3:0. W szóstej minucie, Foster sfaulował w polu karnym szarżującego Mahreza, a jedenastkę na bramkę zamienił Sergio Aguero. The Citizens kolejnego gola dołożyli znów ze stałego fragmentu gry – tuż przed polem karnym, Mahreza na ziemię sprowadził Doucoure, a Algierczyk, z pomocą ustawionego w murze Cleverley’a, pokonał Fostera.

W 15. minucie było już 4:0 – tym razem z rzutu rożnego centrował De Bruyne, asystę zaliczył Sergio Aguero, który zgrał piłkę głową przed bramkę, a swój bramkowy dorobek otworzył Bernardo Silva. Trzy minuty później, Foster znów wyjmował piłkę z siatki, tym razem po szybkim rozegraniu rzutu wolnego i asyście Aguero, trafił Otamendi.

Na następne bramki trzeba było poczekać do drugiej połowy – cztery minuty po zmianie stron na 6:0 podwyższył Bernardo Silva, a dziesięć minut później, Portugalczyk szczęśliwie skompletował hat-tricka po dograniu De Bruyne. Belg do swoich asyst, dorzucił w 85. minucie gola, posyłając silne uderzenie pod poprzeczkę, ustalając tym samym wynik na 8:0.

Z pewnością nie takiego wyniku oczekiwali dziś kibice Evertonu – The Toffees musieli bowiem uznać wyższość Sheffield United i to przed własną publicznością. Wynik otwarty został pięć minut przed przerwą, kiedy to po centrze Norwooda z rzutu rożnego, piłkę do własnej siatki głową skierował Mina. Zwycięstwo dziesięć minut przed końcem przypieczętował Mousset, który pokonał Pickforda po prostopadłym dograniu Lundstrama.

Drugie zwycięstwo w sezonie odnieśli dzisiaj zawodnicy Burnley, którzy poradzili sobie na Turf Moor z Norwich City. The Clarets sprawę załatwili w pierwszym kwadransie – w dziesiątej minucie, po centrze Westwooda z rzutu rożnego, głową piłkę do siatki skierował Wood, a cztery minuty później, ten sam zawodnik skorzystał z centry McNeila z lewej flanki.

Manchester City – Watford 8:0 (5:0)

1:0 D. Silva 1′
2:0 Aguero (k.) 6′
3:0 Mahrez 12′
4:0 B. Silva 15′
5:0 Aguero 18′
6:0 B. Silva 49′
7:0 B. Silva 60′
8:0 De Bruyne 85′

żółte kartki:
B. Silva, Angelino – Deulofeu, Kiko

City: Ederson – Mendy (46′ Angelino), Otamendi (63′ Garcia), Fernandinho, Walker (54′ Cancelo) – D. Silva, Rodri, De Bruyne – B. Silva, Aguero, Mahrez

Watford: Foster – Holebas, Mariappa, Dawson, Kiko – Capoue – Hughes (59′ Sarr), Doucoure, Cleverley, Foulquier (34′ Pereyra) – Deulofeu (77′ Gray)

Everton FC – Sheffield United 0:2 (0:1)

0:1 Mina (sam.) 40′
0:2 Mousset 79′

Burnley – Norwich City 2:0

1:0 Wood 10′
2:0 Wood 14′

Komentarze