Aston Villa przegrała na wyjeździe z Arsenalem 2:3 w niedzielnym meczu Premier League, choć prowadziła i grała z przewagą jednego zawodnika. Dean Smith, menedżer beniaminka, żałował, że jego podopieczni praktycznie podarowali gole Kanonierom.
– Kiedy spojrzy się na tracone przez nas bramki, to zostały one strzelone przez rywali zbyt łatwo. Sprokurowaliśmy rzut karny, a także rzut wolny dla rywali. Przy drugim golu, powinniśmy byli natomiast wybić piłkę na rzut rożny – powiedział Smith, cytowany przez BBC.
– Uważam, że po zagraniu piłki ręką przez Sokratisa powinien być dla nas rzut karny. Ona uderzyła jego ramię, więc nie wiem, dlaczego nie było karnego. Jednak mając na uwadze zagrania ręką w obecnych czasach, to chyba ani ja nie wiem jak działają przepisy ani chyba nikt tego nie wie – przyznał.
Aston Villa zajmuje 18. miejsce w tabeli ze zdobytymi czterema punktami. W następnej kolejce zagra u siebie z Burnley FC.
Komentarze