Chelsea FC pokonała u siebie Tottenham Hotspur 2:1 w sobotnim meczu Premier League. Olivier Giroud, strzelec pierwszego gola dla The Blues, nie krył po spotkaniu radości, że pomógł drużynie w odniesieniu zwycięstwa.
– To była dobra akcja Jorginho. Było widać zrozumienie i ja wiedziałem, że tam zostanie zagrana piłka – powiedział po sobotnim meczu Giroud, cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową.
– Miałem piłkę na prawej nodze. Nie byłem w stanie uderzyć lewą, więc starałem się sfinalizować akcję. Po dobitce Rossa Barkley’a piłka trafiła w słupek i miałem szczęście, że wróciła do mnie. Czułem, że to dobry moment. Cieszę się bardzo mocno, że pomogłem drużynie odnieść zwycięstwo – podkreślił doświadczony napastnik.
– To był dla nas bardzo ważny mecz. Pokazaliśmy charakter. Wiedzieliśmy, że to może być punkt zwrotny, ponieważ ostatnio straciliśmy trochę pewności siebie w meczach u siebie. Teraz się odbiliśmy i w starciu z trudnym rywalem sięgnęliśmy po zwycięstwo – stwierdził.
Drużyna ze Stamford Bridge zajmuje czwarte miejsce w tabeli, mając cztery punkty przewagi nad Kogutami. W następnej kolejce The Blues zmierzą się na wyjeździe z AFC Bournemouth. Najpierw jednak zagrają u siebie z Bayernem Monachium w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Komentarze