Co dalej z Premier League? [dyskusja]

Piłkarze Manchesteru City
Obserwuj nas w
fot. Razvan Pasarica / SPORTPICTURES Na zdjęciu: Piłkarze Manchesteru City

9 marca – tego dnia rozegrany został ostatni mecz Premier League. Od tego momentu angielska piłka praktycznie zamarła. Powód jest jeden – pandemia koronawirusa. Kiedy ponownie będziemy mieli możliwość emocjonowania się spotkaniami jednej z najlepszych lig na świecie? Niestety, podobnie jak w przypadku innych lig, na to pytanie bardzo trudno odpowiedzieć.

Czytaj dalej…

Do kiedy zawieszono Premier League?

Rywalizacja w Premier League została zawieszona tuż przed rozpoczęciem 30. kolejki. Decydujący wpływ na taką decyzję miała informacja o potwierdzonym zakażaniu koronawirusem menedżera londyńskiego Arsenalu Mikela Artety. W wynik tego cała pierwsza drużyna oraz sztab szkoleniowy Kanonierów udał się na dwutygodniową kwarantannę. Ta miała zakończyć się we wtorek, a piłkarze mieli wrócić do zajęć. Ostatecznie zrezygnowano z takiego rozwiązania.

Pierwszym efektem kwarantanny w ekipie Arsenalu było przełożenie meczu Kanonierów z Brighton. W kolejnych godzinach pojawiły się informacje o kolejnych zakażeniach zawodników oraz podejrzeń zakażeniem. To wymusiło na władzach Premier League decyzję o zawieszeniu rozgrywek. Podjęto wówczas decyzje, że rywalizacja nie zostanie wznowiona co najmniej do 4 kwietnia. Z każdym dniem taki scenariusz było coraz mniej realny. W ubiegłym tygodniu zapadła kolejna decyzja w tej sprawie, tym razem przesuwająca ewentualne wznowienie rozgrywek przynajmniej do 30 kwietnia.

Tym samym nie ma już wątpliwości, że występami angielskich drużyn nie będziemy się emocjonować co najmniej do maja, choć naszym zdaniem, biorąc pod uwagę aktualną sytuację na Wyspach Brytyjskich oraz tempo rozprzestrzeniania się koronawirusa, na powrót zawodników na boiska możemy poczekać znacznie dłużej.

Napięty kalendarz Premier League po wznowieniu?

O ile termin ewentualnego wznowienia rywalizacji w Premier League jest trudny do wskazania, to już teraz wiemy, że jeżeli to nastąpi, to kluby czeka prawdziwy maraton. Do tej pory rozegrany 29 kolejek, co oznacza, że do końca sezonu pozostało jeszcze dziewięć serii spotkań. Oczywistym jest, że sezon nie zostanie zakończony w pierwotnym terminie, ale furtkę na jego otworzyła decyzja Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) o przełożeniu na przyszły rok Euro 2020.

Sytuacja w tabeli Premier League

Rywalizacja w Premier League w obecnym sezonie została zdominowana przez Liverpool, który wygrał 27 z 29 rozegranych spotkań i ma na swoim koncie 82 punkty. Drugi w tabeli Manchester City, który rozegrał jedno spotkanie mniej, traci do The Reds aż 25 punktów. Nie ma więc wątpliwości, że mistrzowski tytuł powędrowałby w tym sezonie do podopiecznych Juergena Kloppa. Czy tak się stanie?

Jeżeli rywalizacja zostanie wznowienia to raczej nie ma co do tego wątpliwości. W przypadku zakończenia sezonu na tym etapie nie jest to takie oczywiste. Pojawiają się bowiem głosy, że jeżeli sezon nie zostanie dokończony, Liverpoolowi, mimo gigantycznej przewagi w tabeli, mistrzowski tytuł nie powinien zostać przyznany. Z punktu widzenia kibiców The Reds byłaby to bardzo bez wątpienia bardzo krzywdząca decyzja, tym bardziej, że na Anfield Road bardzo długo czekano na ponowne zdobycie tytułu.

Na miejscach premiowanych występami w Lidze Mistrzów, obok wspomnianych zespołów Liverpoolu i Manchesteru City, znajdują się również Leicester City i Chelsea. Piątą lokatę, uprawniającą do występów w Lidze Europy, zajmuje natomiast Manchester United.

Na trzech ostatnich miejscach tabeli, oznaczających pożegnanie się z rozgrywkami, plasują się obecnie Norwich City, Aston Villa i Bournemouth. Trzeba jednak zaznaczyć, że Aston Villa, która ma obecnie na swoim koncie 25 punktów, ma rozegrane jedno spotkanie mniej od swoich bezpośrednich rywali w walce o pozostanie w lidze.

Zapraszamy do dyskusji kibiców

Obecna sytuacja na światowej piłce jest bez wątpienia bezprecedensowa. Przeciągające się zawieszenie rozgrywek może oznaczać bankructwa wielu klubów. Kryzys związany z zawieszeniem rozgrywek z pewnością nie ominie również angielskich klubów. Nie jest więc niczym dziwnym, że przedstawicielom angielskiej piłki będzie zależeć na jak najszybszym powrocie do gry. Kiedy to będzie możliwe? Jakie rozwiązania mogą zostać wprowadzone? Na te pytania trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Zachęcamy naszych Czytelników do dyskusji w tym temacie.

Komentarze