Mecz Premier League przełożony z powodu koronawirusa

Piłkarze Newcastle United
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Piłkarze Newcastle United

Piątkowe spotkanie Premier League pomiędzy Newcastle United i Aston Villą zostało przełożone. Decyzja została podjęta w związku z rosnącą liczbą potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w zespole Srok.

Czytaj dalej…

Klub poinformował, że kilku zawodników i pracowników Newcastle United przebywa na kwarantannie po uzyskaniu pozytywnych wyników testów. Z tego powodu zamknięty został również ośrodek treningowy klubu w Darsley Park.

Newcastle United zdecydowało się również na złożenie wniosku do Premier League o przełożenie spotkania, które miało zostać rozegrane w najbliższy piątek na Villa Park. Wniosek został rozpatrzony pozytywnie i mecz rozegrany zostanie w innym terminie. Aston Villa poinformowała, że w pełni popiera tę decyzję.

Komunikat Newcastle United

“Kilku zawodników i pracowników Newcastle United przebywa obecnie na kwarantannie w domu, po tym jak w ostatnich dniach uzyskali pozytywne wyniki testów na koronawirusa. Teren centrum treningowego klubu został także tymczasowo zamknięty w celu powstrzymania się rozprzestrzeniania się wirusa” – czytamy w komunikacie.

“W związku z tym, że pierwsza drużyna Newcastle United nie jest obecnie w stanie przygotować się do meczu jako zespół, Newcastle United złożyło wniosek do Premier League o przesunięcie terminu meczu na Villa Park, który został zatwierdzony przez zarząd Premier League” – czytamy dalej.

“W związku z tym klub współpracuje obecnie z lokalnymi organami zdrowia publicznego i służby zdrowia oraz Premier League, zgodnie z protokołami COVID-19, w celu zidentyfikowania źródła ogniska i zapewnienia, że ryzyko dalszego przenoszenia choroby jest minimalizowane” – napisano.

“W tym tygodniu wszyscy zawodnicy i pracownicy ośrodka treningowego zostaną poddani ponownym badaniom, a także odbędzie się spotkanie pomiędzy klubem, Premier League i organami zdrowia publicznego w celu oceny wyników badań” – dodano w komunikacie.

Komentarze